Od czegoś trzeba zacząć. Zacząłem więc dziś od zapytania wyroczni I Ching. Rzuciłem sześć razy monety. Wyszedł heksagram 53 - CZHIEN / ROZWÓJ, STOPNIOWY POSTĘP
Zmienne linie 2,3. A tam między innymi: "Tylko idąc krok za krokiem dociera się do celu. Szkodliwy jest pośpiech, nerwowość, przeskakiwanie etapów. Tak powinien przebiegać wszelki rozwój. I w taki sam sposób powinien mędrzec wpajać światu swe nauki."
No dobrze. By iść krok za krokiem potrzebny jest krok pierwszy. I to jest ten mój wpis. Druga linia zmienna oznacza:
"II (6) Dzika gęś zbliża się do skały. Jedzenie i picie w pokoju i zgodzie. Szczęście. Komentarz: Osiągnięto pierwszy mocny punkt oparcia.Postęp wyraźny! Można skorzystać z pierwszych efektów wytężonej pracy. Dzielenie się z przyjaciółmi podwaja uczucie szczęścia."
Dobrze, będę dzielił się z przyjaciółmi. Od dawna się dzieliłem. Na innym blogu - też Układ otwarty. Jednak tamta platforma blogowa przestała odpowiadać moim gustom. Zaczęłą mnie denerwować, bowiem stała się jednostronnym narzędziem politycznym. Moje sumienie to przez długi czas znosiło, jednak w końcu znosić przestało.
Trzecia linia zmienna oznacza: III (9) Dzika gęś zbliża się do płaskowyżu. Mężczyzna wyrusza i nie wraca. Kobieta nosi w łonie dziecko, ale nie będzie karmić. Nieszczęście. Korzystne jest zwalczać rabusiów. Komentarz: Przyspieszył działanie, zamiast pozwolić, by postęp dokonywał się krok po kroku i w rezultacie zbłądził. Błąd powstał na skutek zbytniego ryzyka, typowego dla ludzi silnych lub też zaniedbania popełnionego w chwili słabości. Trzeba podjąć energiczne wysiłki dla poprawienia sytuacji.
Skoro trzeba - to trzeba. Nie ma rady. Podejmuję energiczne wysiłki.
W kolejnej notce będę pisał o czwartym wymiarze i butelce Kleina. A potem jak Bóg da. O wyższych wymiarach, przejściach fazowych, o algebrze i o geometrii. O czasie i o przejściach fazowych. I cop tam jeszcze się pojawi.
Profesorze, jako czytelnik Twojego poprzedniego blogu o tej samej nazwie udało mi się zapisać link, który podałeś, jednak inni czytelnicy zapewne mogli nie zdążyć tego uczynić. Dlaczego zatem ten link usunąłeś? Czy ten blog nie jest już aktualny? Bynajmniej nie jest łatwo go znaleźć, a tematyka notek, które mają się pojawić w przyszłości jawi się jako bardzo ciekawa. Myślę, że warto, by inni również je czytali.
ReplyDeleteI widziałem, że jeszcze coś pisałeś, ale usunąłeś 4 ostatnie komentarze na starym blogu. Uznałem jednak, że to miotanie się stanowi jakiś rodzaj wołania czytelników, więc jestem.
ReplyDeleteDziękuję. Faktycznie się miotam. Zostawiłem komentarz na starym blogu.
ReplyDeleteA zatem czytasz jakieś opowiadania romantyczne. A ja takie piszę nocami.
ReplyDeleteTak. Przyznam się bez bicia. Głównie takie czytam. Jeśli przy okazji jest jakaś akcja - nawet lepiej.
Delete"Zaczęłą mnie denerwować, bowiem stała się jednostronnym narzędziem politycznym." - Ja może powiem jakiej strony: partii oficjalnie rządzącej Polską, dążącej do stworzenia jedno partyjnej siły politycznej (lub będącą już) z kontrolowaną przez nich opozycją. Żeby było mało, cały ten układ jest narzędziem USA i NATO. Pamiętam jak Salon24 usunął mi wpis, gdzie dzieliłem się opinią na temat wojny na Ukrainie, dowiedli w ten sposób, że nie respektują wolności słowa.
ReplyDeleteA co do zmiany platformy (blogowej), to myślę, że jak najbardziej na plus. Mając tę popularność na Salonie24 i ogólnie ludzi, którzy Ciebie obserwują, na pewno jakaś część tu dotrze... część też z pewnością nie dotrze, wypadnie, jednakże... zostaną ci na którym Tobie zależy.
Dobrze jest być na takiej platformie blogowej jak Salon żeby rozruszać się, dać się zauważyć, zebrać naturalnie jakieś wejście i dać ludziom czytać. Ludziom tym, którzy wchodzą na taką platformę i wyświetla im się link do bloga gdzieś na głównej stronie. Z czym byłby problem na blogspot, gdzie blog unosiłby się gdzieś w odmętach internetu i mało kto by tu trafiał. TY MASZ TEN ETAP JUŻ ZA SOBĄ. Myślę, że tu nie zginiesz, między innymi dzięki pracy na Salon24 - część czytelników z pewnością tu przejdzie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Dziękuję za cenny dla mnie komentarz! Jednak wynikiem mojego miotania się jest decyzja, że na salonie jednak zostanę. Bedę i tam i tu. I jeszcze nawet na wykop.pl będę. Bowiem czym więcej będę miał czytelników, tym więcej będe miał cennych pytań, obserrwacji, uwag, krytyki. A to dla mnie najważniejsze.
Delete"I jeszcze nawet na wykop.pl będę.". A pod jakim adresem?
Deletehttps://www.wykop.pl/ludzie/arkajad/
DeleteDziękuję. Póki co jednak żadnych notek tu nie widzę.
DeleteBo to dopiero początek 🌞
DeletePrzypuszczam zatem, że będziesz musiał się bardzo postarać, by zatrzymać przy sobie czytelników. Bez względu na to jak bardzo Cię lubią i cenią. I poniekąd zrehabilitować za okres milczenia bez wyjaśnień. A taki proces może być niezwykle wymagający i czasochłonny, zatem warto rozważyć czy ma to sens. W moim odczuciu jest to na tę chwilę zadanie niemal niewykonalne.
Delete"Bo to dopiero początek 🌞"
DeleteJest moc!
" A taki proces może być niezwykle wymagający i czasochłonny, zatem warto rozważyć czy ma to sens. "
DeleteRozważyłem. Ma sens. Wszystko co nie jest logicznie sprzeczne ma sens. Zaś moc tego sensu, jego siła sprawcza, zależy od wysiłku jaki w realizację tego sensu wkładamy.
I ja życzę powodzenia w tym przedsięwzięciu.
ReplyDelete