Friday, October 7, 2022

Geodezyjne na dysku Poincarégo II - pola Killinga

 Pezypuśćmy, że Lemat z poprzedniej notki Geodezyjne na dysku Poincarégo I został udowodniony. Do dowodu wystarcza trochę ambicji, rozumienie materiału poprzednich notek i zwykła logika - i dowodzik leci. To tak jak z układanką: trzeba pozbierać pasujce do siebie kawałki i je odpowiednio ułożyć.

Tym samym redukujemy problem znalezienia równań geodezyjnych łączących dwa punkty do poblemu znalezienia geodezyjnych przechodzących przez środek dysku z=0.


Geodezyjne na dysku Poincarego (obrazek z pracy Hyperbolic Geometry on the Half-Plane and

Poincare Disc

Aiden Sheckler

May 2018

Jak je znaleźć? Można z definicji używając rachunku wariacyjnego i równań Eulera-Lagrange'a. Jednak oczytany Czytelnik znajdzie łatwiejszy sposób. Warto znać łatwiejsze sposoby, warto zatem studiować. Na stronie Czym w ogólnej teorii względności są wektory Killinga? UW znajdziemy:

Okazuje się też, że każde pole Killinga definiuje stałą ruchu cząstki swobodnej czyli cząstki poruszającej się wyłącznie pod wpływem pola grawitacyjnego. Przypuśćmy, że X⃗  jest polem Killinga metryki g, a λγ(λ) linią świata cząstki swobodnej — linia świata takiej cząstki jest tzw. krzywą geodezyjną czyli uogólnieniem linii prostej na przypadek zakrzywionej czasoprzestrzeni. Jeżeli symbolem γ⃗  oznaczymy wektor styczny do linii świata γ to wielkość

g(γ⃗ ,X⃗ )


nie zmienia się wzdłuż tej linii świata czyli jest stałą ruchu cząstki swobodnej. 

Przy kopiowaniu strzałeczki nad wektorami się nieco tu przesunęły w prawo. Nie jest to najjaśniejsze, jednak zostało wprowadzone tu pojęcie pól wektorowych Killinga. By się czegoś o nich naprawdę dowiedzieć nie ma rady - musimy zajrzeć do Wikipedii angielskiej, bo polska jest uboga - najwyraźniej nie mamy zbyt wielu studentów i pracowników nukowych znających ten temat. Dlatego rzeczą konieczną dla każdego, kogo choć trochę iunteresuje nauka, jest dobra znajomość języka angielskiego (francuski, niemiecki  rosyjski, też są wskazane).. Po hasłem Killing vector field znajdziemy tam:

Each Killing vector corresponds to a quantity which is conserved along geodesics. This conserved quantity is the metric product between the Killing vector and the geodesic tangent vector. 

I z tego skorzysztamy, Oczywiście by z tego skorzystać będziemy musieli najpierw zrozumieć co to są te pola Killinga, ujarzmić je, oswoić. Zrobimy to w kolejnej notce.

I w następnej notce dam też wskazówki jak udowodnić ten nieszczęsny lemat z poprzedniej notki. Wskażę na kawałki układanki które należy złożyć razem. 

15 comments:

  1. Akurat ten komentarz dotyczy innego postu/notki:

    Napisałem dwa komentarze pod notką "Edison i krwawienie i uciszenie burzy." Zebrałem tam kilka, w moim mniemaniu ważnych i interesujących rzeczy i szkoda żeby to przepadło tylko dlatego, że zostało dodane pod starszym wpisem. Oto link: https://ark-jadczyk.blogspot.com/2022/10/edison-i-krwawienie-i-uciszenie-burzy.html?showComment=1665136321007#c1328232838087088717

    ReplyDelete
  2. @Arek Jadczyk

    Czytam "Konektory - wartości własne"

    A tam taki kwiatek:
    λ = (tr ∓ (tr^2-4))/2

    (brakuje pierwiastka)

    ReplyDelete
  3. Faktycznie. Dodałem pierwiastek. Dziękuję.

    ReplyDelete
  4. @Ark Jadczyk

    Przy poprawianiu zepsułeś.

    ReplyDelete
  5. Faktycznie. Widać to moja specjalność. Teraz już powinno byc dobrze. Dziękuję za cierpliwość i przywiązanie. Doceniam.

    ReplyDelete
  6. @Ark Jadczyk
    No teraz jest dużo lepiej. (Choć nie idealnie.)

    ReplyDelete
  7. A co jeszcze mógłbym poprawić, by było idealnie?

    ReplyDelete
  8. @Ark Jadczyk
    Brakuje nawiasu zamykającego.

    ReplyDelete
  9. No tak, psucie jednego przy naprawianiu drugiego - nie pierwszy raz mi sie to zdarza. Poprawiłem i nawias. Dziękuję.

    ReplyDelete
  10. @Ark Jadczyk

    W "Oda do wartości własnych III" czytam:

    "Upraszczając dostajemy (1+x)/(1-x). Bierzemy logarytm (naturaln i dostajemy naszą całkę.

    Hipotezę zweryfikowaliśmy."

    Jaką hipotezę?
    (Proszę przytocz tu w komentarzu tę hipotezę.)

    ReplyDelete
  11. W notce Oda do wartości własnych III mamy "Zweryfikujemy teraz hipotezę z poprzedniej notki"

    W poprzedniej notce mamy: "Odważnie stawiamy więc hipotezę, że odległość d(z,z') to połowa logarytmu z lambdy plus." Jest tam formuła na lamnda. Bierzemy znak plus w liczniku, kładziemy
    z=0, z'=x>0. Wtedy, według tej formuły na lambda dostajemy

    lambdaplus = (1+x)^2/(1-x^2)

    co się upraszcza do (1+x)/(1-x). Birzemy połowę logarytmu i dostajemy d(0,x)

    ReplyDelete
  12. @Ark Jadczyk:
    "Birzemy połowę logarytmu i dostajemy d(0,x)"

    No ale wyżej nie bierzemy połowy logarytmu ale d(0,x) = cały logarytm.

    ReplyDelete
  13. Już widzę. Coś znowu naknociłem. Przemyślę i poprawię. Dziękuję. Zbyt szybko te notki piszę. Muszę wziąć na wstrzymanie.

    ReplyDelete
  14. Poprawiłem. Chyba jest dobrze. Połowa z logarytmu to sfalsyfikowana hipoteza z poczatku notki. Poprawiona to cały logarytm. Pogrubiłem to, by było jasne. Tak to jest gdy piszę w trakcie obliczeń, na gorąco. Nie będę już tego więcej robił. I zwolnię tempo pisania notek. Niczego dobrego Czytelnikowi to nie przynosi. Musi bowiem wtedy wykonywać pracę, którą ja sam powinienem wykonać.

    Dziekuję.

    ReplyDelete
  15. @Arkadiusz
    "Poprawiłem. Chyba jest dobrze. (...) I zwolnię tempo pisania notek. Niczego dobrego Czytelnikowi to nie przynosi. Musi bowiem wtedy wykonywać pracę, którą ja sam powinienem wykonać."

    Poprawianie błędów nawet po kimś może być dobrym sposobem na naukę. Ktoś kto jest adeptem obojętnie jakiej dziedziny; uważam, że powinien też się przyzwyczajać do tego, że będzie wykonywał wiele błędów, które będzie musiał poprawiać i po sobie. Niezależnie na jakim poziomie będzie (wyjątkiem będzie sytuacja, w którym stanie w miejscu i będzie tylko powtarzał to co już dobrze zna, wiadomo). Jednak jak wszystko w życiu, tak i to ma nie tylko pozytywną, ale negatywną stronę. Pozytywna to ta właśnie opisana w tym akapicie, a negatywna...

    Jako, że sam otwierasz się zmianę swojego podejścia, co oddala ryzyko, że odbierzesz to jako nadużycie lub naruszenie wobec Ciebie. W miłości do Ciebie można powiedzieć, że tempo publikowania notek przez Ciebie jest do nadążenia dla tych, co są na Twoim poziomie, a inni mogą mieć z tym problemy. Jako, że jest to matematyka, to dla tych, którzy jeszcze tego nie znają muszą mocno poddać to zadumie i kontemplacji, nie wystarczy, że przeczytają tekst lub zobaczą wzory. Oprócz tego, podejrzewam, że są tu ludzie podobni do mnie, którzy traktują ten blog nie jako ciekawostkę, lecz też miejsce do nauki. W takim wypadku student czy też matematyk/fizyk amator oczekuje, że to co tutaj widzi jest pewnym wzorem dla niego do czego będzie za wszelką cenę dążył. Jak mam teraz na przykład zbiór zadań do geometrii i algebry, to oczekuję, że odpowiedzi podane do przykładów będą poprawne, inaczej mogę spędzić wiele czasu tracąc go, aby pokryć swoje rachunki z wynikiem podanym w odpowiedziach. Jeśli sam zauważę, że wykonuje wszystko dobrze, a to jednak zbiór zadań się myli, no to niestety mocno spada jego przydatność i respekt do autorów.

    Tak naprawdę oba sposoby publikowania są dobre, w zależności od wybranego celu :-) Można wypuścić coś mniej dopracowanego i wspólnie z innymi to poprawiać, można też wypuścić coś co jest ukończone i kompletne, robiące za wzór. Z tego co widzę, to Ty z jednej strony starasz się dawać coś co jest kompletne, a z drugiej strony zachęcasz do dalszej pracy (dając ćwiczenia i zadania), no to w takim razie podstawa powinna być kompletna, potem czas na ćwiczenia i pracę domową, a dopiero na końcu czas na pracę grupową i wzajemne poprawianie po sobie błędów. A więc podejrzewam, że zwolnienie dodawania nowych notek i ich lepsze dopracowywanie będzie dobrym wyjściem.

    ReplyDelete

Thank you for your comment..

The Spin Chronicles (Part 13): Norms, Spinors, and Why Mathematicians Need Better Nature Walks

 Welcome back to The Spin Chronicles ! If you’ve been following along (and if you haven’t, shame on you—catch up on Part 12 Geometry, Kant, ...