W notce Dodatniość i ujemność opisałem moje cechy ujemne. Dodatnią u siebie znalazłem tylko jedną: pracowitość.
Pokazałem to Laurze.
Nie była zbyt zadowolona z tego, że piszę publicznie o moich cechach ujemnych. Rozumiem to oczywiście. Jednak jako, że jestem pracowity, przeanalizowałem też pod tym kątem Laurę. Rezultat mnie zaskoczył: znalazłem u Laury same tylko cechy dodatnie i ani jednej ujemnej:
Asertywność – bez wątpienia, tego mi brak i tego się bez przerwy od Lauryuczę.
Bezinteresowność (altruizm) – ach, jeśli ktoś jest w potrzebie pomaga Laura komu tylko może
Dokładność – każdą zmarszczkę poprawi, wszystko w pudełeczkach posortuje
Dobroduszność – troszczy się o wszystko i na wszystkich, patrzy z wyrozumiałością
Empatia – czuje bół innych – w przeciwieństwie do mnie
Gościnność – gdy ktoś nas odwiedza, a tego kogoś o coś podejrzewa, mnie wysyła by się takim kimś zajął. Sama robi dobrą minę do złej gry.
Grzeczność – nie klnie, co mi się czasem zdarza
Komunikatywność – och, jak pięknie i jasno mówi, wykłada, uzasadnia
Lojalność – Wiem o tym z pierwszej ręki
Obowiązkowość – przypomina mi stale, że dziś dzień na gimnastykę etc.
Pomysłowość – niesłychana. Gdy ja nie mam pomysłu jak dany problem rozwiązać – Laura zawsze występuje z jakąś trafną ideą.
Pracowitość - przewyższa nawet moją.
Punktualność – może nie najwyższej klasy, ale jednak
Samodzielność (zaradność) – na szóstkę z plusem
Sumienność – gdy się do czegoś zabierze, nie spocznie, póki tego nie zrobi
Szczerość - och, czasem nawet do przesady
Troskliwość – znam to doskonale. Troszczy się o omnie, o kota, o psy, o potrzebujących troski
Uczciwość – ogromna, w stosunku do tych, którzy na nią zasługują
Uprzejmość – w stosunku do tych, którzy na nią zasługują
Wiarygodność – Można na Niej polegać. Nie rzuca słów na wiatr.
Wielkoduszność – w stosunku do tych, którzy na nią zasługują
Wyrozumiałość – w stosunku na przykład do moich licznych cech ujemnych
Zdyscyplinowanie – chciałbym tak być zdyscyplinowanym
Życzliwość – Martwi się o innych w potrzebie
Po uważnej analizie znalazłem jednak u Laury jedną cechę klasyfikowaną jako ujemna: Niecierpliwość. Ta się czasem przejawia. Gdy jakiś proces trwa, Jej zdaniem, za długo, zaczyna się niecierpliwić, frustrować. Nie tak znów przesadnie, ale jednak. Ja niecierpliwości nie klasyfikowałbym jednak jako cechy czysto ujemnej. Przeciwnie, uważam, że samemu mi jej brakuje. Zbyt cierpliwy jestem. Czasami powo\inienem się unieść, nakrzyczeć, zezłościć, rzucić w kąt te rzeczy mniejszej wagi i skupić się na tym, co istotne. Tego sie jeszcze od Laury muszę nauczyć.
P.S. Bedąc cynikiem dałem Laurze link do tej strony. Przeczytała i zapytała: "Jeśli jesteś tak zły a ja taka dobra (sądząc po twojej ocenie), jak wyjaśnimy to, że cie tak bardzo kocham?"
Faktycznie zagadka....
Paul quite publicly mentioned his negative side. Diligence can mean you've gone through a few wrong turns. Laura wrote about hers especially with religion. I've mentioned the mess I am in the Romantic fiction topic (and one I later started to talk about it more) on the Cass forum. Only time I've mentioned it to other humans even though it goes back decades. Mentioning it can make you feel worse though kind of like eating healthy can make you feel worse if it stirs up things trapped inside. With billions of people on the planet, don't know how I was qualified to be lucky enough to find you and Laura. It's kind of like using physics as a more positive than usual dissociation just turned out to be helpful. Like building an Ark.
ReplyDelete